Janek otrzymuje część odnalezionych poniemieckich nart, organizuje na Diabelnej szkółkę narciarską. Wreszcie spełnia się jego wielkie marzenie - do schroniska trafia pierwszy prawdziwy turysta. Nieoczekiwanie odnajduje się matka Rysia. Chłopiec przekonuje ją, ż powinni pozostać w Polsce, w miasteczku, gdzie znalazł przyjaciół. Większość osadników, którzy jeszcze niedawno żyli w ciągłym strachu, właśnie tutaj odnajduje swe miejsce na ziemi. A dzieci wkrótce rozpoczną naukę. W dawnym budynku szkoły SS będzie się teraz mieściła polska szkoła.
Gazda z Diabelnej – część V
Nadchodzi Wigilia Bożego Narodzenia - pierwsza powojenna gwiazdka w miasteczku. Janek wraca ze szpitala do swojej samotni na Diabelnej. Ku swemu zaskoczeniu, zastaje w schronisku Magdę, która przygotowuje wieczerzę wigilijną. Świąteczny nastrój zakłóca przybycie Rysia w stanie skrajnego wyczerpania. Chłopiec przedzierał się przez las, wymknąwszy się Niemcom, którzy uwięzili go w hangarze na lotnisku. Janek zjeżdża z gór do placówki WOP, by powiadomić żołnierzy o ponownym pojawieniu się niemieckich dywersantów.
Gazda z Diabelnej – część IV
Rannego Janka odwiedzają w szpitalu przyjaciele. Pomiędzy paczką miejscowych dzieci a Rysiem wciąż dochodzi do spięć i drobnych utarczek. Wkrótce niechętny stosunek Staszka, Józka, Grzesia i braci Panków do Rysia zmieni się radykalnie. Powodowani ciekawością chłopcy przedostają się do budynku dawnej szkoły SS. Nieświadomi niebezpieczeństwa chcą wypróbować znalezione tam narty. Nie wiedzą, że przed ewakuacją Niemcy zaminowali teren wokół budynku. Rysio przeprowadza chłopców przez pole minowe, ratując im życie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)